[ Pobierz całość w formacie PDF ]
enigmatyczności i tajemniczości, cech moim zdaniem koniecz nych dla prawdziwej klasycznej piękności, cała jej postawa tchnęła niezwykłym światłem i mówiła o słonecznym usposobieniu, które widywałam jedynie u młodziutkich dziewcząt. Naturalnie Anethe nie była już dziewczyną, miała dwadzieścia cztery lata, lecz spra wiała wrażenie niewinnej, o ile wręcz nie naiwnej. W Laurvig była najmłodszą córką budowniczego statków, oczkiem w głowie ojca, który jak mi powiedziano, nie chciał pozwolić jej odejść, nawet gdy osiągnęła wiek grożący już staropanieństwem. Myślę też, że ojciec Anethe musiał wykształcić w córce namiętne pragnienie zadowolenia wszystkich wokoło, gdyż cała jej istota, jej twarz, postawa, słowa wydawały się to jedno mieć na celu. Muszę też dodać, że żona mego brata miała wspaniałe włosy i mogę zaświadczyć, że gdy wyjęła wszystkie grzebienie i rozplotła warkocze, sięgały one do połowy łydek. Z Evanem przy boku Anethe, cały czas się uśmiechając, opo wiadała nam (przy czym ja tłumaczyłam jej słowa na angielski dla naszego lokatora, przez co jej historyjki w trochę nudny sposób były opowiadane podwójnie) o szczegółach ślubu, podróży po ślubnej do Christianii i o samej przeprawie przez Atlantyk, którą nowożeńcy dobrze znieśli. W istocie ich entuzjazm wobec amery kańskiej przygody był ogromny, choć ufam, że jednako odnieśliby się do pobytu w każdym innym miejscu, byleby tylko pozwolono im być razem. Przerywali sobie lub mówili razem, albo też jedno kończyło zdanie rozpoczęte przez drugie; praktyka ta wraz z upły wającymi godzinami zaczęła mnie nużyć, tak jak irytuje czarujące niegdyś zachowanie małego dziecka, które nazbyt często ogląda- 168 RS my. Sądzę, iż nie muszę tu wspominać, jak rozgniewana byłam na mą siostrę Karen, nieobecną owego popołudnia, za to rozmyślne ukrycie przede mną ważnej informacji; nie rozumiałam, jakie po wody mogły nią kierować poza pragnieniem, by dotkliwie mnie upokorzyć. Czasami, siedząc na mej kanapie koło pieca, podając Evanowi, Anethe, Louisowi Wagnerowi, Janowi i Mateuszowi cia sta, które przygotowałam na tę okazję, by ucieszyć delicjami z Norwegii mego brata, choć on, co z przykrością mówię, prawie nic nie jadł, i obserwując Wagnera, równie silnie oczarowanego melodyjnym głosem i przejrzystą cerą Anethe jak jej małżonek, czułam na Karen złość tak wielką, że drżałam na całym ciele i musiałam niezwłocznie prosić Pana o wybaczenie straszliwych myśli przeciwko jej osobie. Wiedziałam, że wkrótce zjawi się w mym domu, jak czyniła to w niemal każdą niedzielę i bez wątpienia uczyni w najbliższą, skoro będzie to jej pierwsza wizyta podczas pobytu w Ameryce Evana i jego żony, myślałam więc, by surowo z nią porozmawiać o tej złośliwej grze, jaką ze mną prowa dziła. Gdybym mogła, nie odsłaniając przy tym swych najskryt szych uczuć ani nie przyczyniając sobie samej wstydu, wypędziła bym ją ze Smutty Nose na zawsze albo przynajmniej do czasu, aż przyzna się do swych intryg. W sumie było to popołudnie pełne mieszanych uczuć, a stan ten jeszcze się pogłębił, gdy Evan i Ane the udali się do swego pokoju nad kuchnią. Mieli rozpakować kufry, przebrać się i rzekomo odpocząć, jednakże sądząc po od głosach, jakie z góry dochodziły, odpoczynek ani im był w głowie. Taką trudność sprawiało mi słuchanie dzwięków towarzyszących ich zbliżeniu w obecności mego męża, jego brata i naszego lokato ra, którzy udawali, że nic nie słyszą i całą uwagę skupili na poda nym przeze mnie cieście, że mimo złej pogody włożyłam pelerynę i wyszłam z domu, a gdybym miała dokąd się udać, zapewniam, że owego dnia uczyniłabym to bez wahania. W niedzielę, gdy Karen złożyła nam wizytę, słowem nie zdra dziłam, jak wielką niespodzianką dla mnie było małżeństwo Eva- na, nie chciałam bowiem dać jej satysfakcji okazując uczucia, które z takim wysiłkiem próbowała we mnie wzbudzić. Podczas 169 RS obiadu zachowywałam się z wielką uprzejmością i lubię myśleć, że skonfundowałam naszą Karen, otwarcie ciesząc się z przybycia Anethe na wyspę oraz wychwalając zalety jej charakteru oraz do mowe umiejętności. Jeśli nawet Karen przyglądała mi się dziwnie i kilkakrotnie próbowała złapać mnie we własne sidła, prosząc Anethe lub Evana, by opowiedzieli o zdarzeniach z okresu narze czeństwa, to przecie niejakie zadowolenie z siebie, z którym prze kroczyła próg domu, wraz z mijającym popołudniem zaczęło blak- nąć i znikać. Naturalnie musiałam skłamać, ponieważ Anethe była bardzo niezręczną szwaczką i kucharką i nie posiadała żadnej prawie wiedzy na temat prowadzenia domu. Jak sądzę, nie będzie niesłusznym stwierdzenie, iż młode i piękne kobiety rzadko tę wiedzę posiadają, głównie dlatego, że najczęściej nie jest im ona potrzebna, by odpowiednich konkurentów skłonić do oświadczyn. Często zadaję sobie pytanie, jak wielu z tych mężczyzn w drugim lub trzecim miesiącu swego małżeńskiego życia, widząc nieporzą dek w domu i zle przygotowane posiłki na stole, zaczyna zastana wiać się nad trafnością swego wyboru. Naszemu Evanowi natural nie rozważania takie zostały oszczędzone, gdyż ja dalej prowadziłam dom i gotowałam, znosząc Anethe, która była marną pomocnicą, bardziej potrzebującą pouczeń niż zasługującą na pochwały. Przez pięć miesięcy mieszkałam na wyspie z Evanem, Anethe, moim mężem, jego bratem, a przez część tego okresu także z naszym lokatorem. W pazdzierniku i na początku listopada, gdy mężczyzni o świcie wypływali w morze, Anethe schodziła do kuchni w nocnym stroju. Napiwszy się kawy, ubierała się i pomagała mi w mych zajęciach, lecz co dziwne, z nią czułam się bardziej sa
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnatalcia94.xlx.pl
|
|
IndeksButler Mary E. Brylant czystej wodyJanez Jalen Bobri 3, VrhJ. G. Ballard The Terminal Beach1082. McMahon Barbara Escape Around the World 1 Podróśź w chmurach100_sposobow_na_zglebienie_tajemnic_umyslu_100tajAnara Bella Ready or Not (Samhain) (pdf)Noc myśÂ›liwego Greene JenniferAnitra_Lynn_McLeod_ _SWAT_Secret_Werewolf_Assault_Falkensee Margarete von Noce BśÂ‚ć™kitnego AniośÂ‚aNiebezpieczna miśÂ‚ośÂ›ć‡
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plspoker-kasa.htw.pl
Cytat
Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie. A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne |
|