pobieranie; pdf; ebook; download; do ÂściÂągnięcia
 
Cytat
Felicitas multos habet amicos - szczęście ma wielu przyjaciół.
Indeks Eddings_Dav D20021169 arteuza
 
  Witamy


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Panowie wybuchnÄ™li Å›miechem, jak gdyby powie­
działa coś zabawnego.
 59 
>
.1
 Za rok o tej porze nie będziesz już tak mówić 
zauważył ktoś, gdy odchodziła.
Pani, która już przedtem była dla niej bardzo miła,]
razem z nią przeszła do następnego wagonu, gdzie!
znajdowały się przedziały sypialne.
Ich umeblowanie byÅ‚o znakomite: komfortowe łóż­
ka, wielkie mnóstwo luster i umywalki obramowane
czerwoną, delikatną kozlą skórą.
Każdy przedział  pomyślała Bettina  wygląda
jak mały domek dla lalek. Kiedy położyła się do
łóżka, przyłapała się na tym, że rozmyśla, jak bardzo
to wszystko jest ekscytujÄ…ce.
Nie powiedziała lordowi Eustace'owi  dobranoc",
gdyż, jak zauważyła, siedział w najdalszym kącie
salonki i czytał książkę.
Dlaczego nie przyłączy się do innych?  zastana-,
wiała się.
Usiadł koło niej przy obiedzie, ale ona po chwili
rozmowy z nim nie mogÅ‚a siÄ™ oprzeć pokusie sÅ‚ucha­
nia zabawnych opowieści innych gości, szczególnie
swego ojca.
WiÄ™ksza część rozmów byÅ‚a dla Bettiny niezrozu­
miała, gdyż dotyczyła osób, których nie znała.
Mimo to wydawało się jej, że wszyscy byli tak
wystrzałowi jak szampan, który pili, i tylko lord
Eustace siedziaÅ‚ z mocno zaciÅ›niÄ™tymi ustami i za­
gniewaną miną, nawet nie próbując być miłym.
Celowo separuje się od towarzystwa!  pomyślała
Bettina.
***
 60 
Bettina obudziÅ‚a siÄ™, gdy tylko pociÄ…g ruszyÅ‚ w kie­
runku Southampton. Nie chciała stracić ani chwili
z uciech, które jÄ… czekaÅ‚y. Rozsunęła zasÅ‚ony i zoba­
czyła, że jest jeszcze ciemno. Zmusiła się, aby się
znowu położyć, ale gdy po chwili zaczęło świtać, nie
mogÅ‚a dÅ‚użej znieść leżenia w łóżku. UmyÅ‚a siÄ™ i ubra­
Å‚a. BiaÅ‚e orchidee, które nosiÅ‚a poprzedniego wieczo­
ru, włożyła do szklaneczki na umywalce. Wyglądały
tak prześlicznie, że oderwała jeden kwiat i przypięła
go sobie do sukienki.
 Mogę już nie mieć nigdy okazji, aby wyglądać
tak wytwornie  powiedziała uśmiechając się do
swego odbicia w lustrze.
Weszła do salonki i zobaczyła, że służący usunęli
już stoliki do gry w karty i wyłożyli poranne gazety,
które czekały teraz na czytających.
W ciężkich wazonach przymocowanych do stołów,
aby się nie przewróciły w czasie jazdy pociągu, stały
kwiaty.
AtÅ‚asowe poduszeczki leżaÅ‚y na luksusowych fote­
lach i na kanapie obitej adamaszkiem. Na ścianach
wisiały obrazy, a zasłony, które stanowiły dekorację
okien, byÅ‚y uszyte ze szkarÅ‚atnego aksamitu i wy­
glądały bardzo szykownie.
Bettina rozglądała się wokół.
Jak to wspaniale być tak bogatym  pomyślała  -
i mieć wszystko, czego tylko dusza zapragnie.
Stało tu też biureczko i Bettina podeszła do niego,
aby siÄ™ przyjrzeć wielu leżącym tam rzeczom, przydat­
nym przy pisaniu listu.
Bibularz, obsadka, tacka z piórami, nóż do otwie-
 61 
ranią listów, szkło powiększające, pudełeczko ze znacz
kami, wszystko było ozdobione pieczęcią Alvestona.
Również skórzane pudełeczko pełne papieru lis,
towego i kopert było ozdobione tą samą pieczęci
przedstawiajÄ…cÄ… gryfona ze snopem pszenicy w szpo
nach i koroną na głowie.
Ktoś pomyślał o każdym, nawet najdrobniejszym
szczególe - powiedziała do siebie Bettina, a usłysza
wszy kroki za sobą, obejrzała się.
Przez moment jak sparaliżowana wpatrywała się
w mężczyznę, który właśnie wszedł. Jeżeli uważał
kiedyś, że ojciec wygląda imponująco, to teraz wydał
jej się to niczym w porównaniu ze świetnością nie
znajomego.
Jest wysoki, wyższy, niż ktokolwiek z caÅ‚ego towa­
rzystwa, szeroki w ramionach i  pomyślała Bettina  -
ma najbardziej frapującą, a zarazem niezwykłą twarz,
jaką kiedykolwiek widziałam u mężczyzny.
Miał w sobie coś takiego, co wzbudzało strach.
Biła od niego powaga. Otaczała go taka aura
dostojeństwa, że, jak wydawało się Bettinie, skupiał
wzrok na sobie, bez względu na to, jak wielu innych
mężczyzn znajdowało się w pokoju.
Przez chwilę także wydawał się zaskoczony jej
widokiem, potem powiedział:
 Pani jest z pewnością Bettiną Charlwood.
Bettina dygnęła dopiero po dłuższej chwili.
 Zgadza się... Wasza Miłość.
Nie miała wątpliwości, kim jest ten przybysz.
 W takim razie niech mi będzie wolno przywitać
panią na naszej wycieczce  powiedział diuk.  Myś-
 62 
lę, że zgadłbym, iż jest pani córką swego ojca, nawet
gdybym nie znał i nie podziwiał pani matki.
 Dziękuję  powiedziała Bettina.
 Bardzo wcześnie pani wstała. Nie spodziewałem
się, że ktoś z moich gości może nie spać o tak wczesnej
porze.
 Byłam zbyt podniecona, aby spać  wyjaśniła
Bettina  a teraz podziwiam ten salon. Wczoraj,
kiedy było tu tyle ludzi, nie mogłam obejrzeć go
dokładnie.
 I bez wątpienia panował tu nieodparty duch
zabawy  powiedział diuk.
Mówił to z pewną oschłością, a nawet cynizmem
w głosie, więc Bettina badawczo mu się przyjrzała.
 Mniemam, że jest to pani pierwsza wyprawa
w towarzystwie, odkÄ…d opuÅ›ciÅ‚a pani szkołę  powie­
dział.
 ChciaÅ‚abym bardzo podziÄ™kować za zaprosze­
nie. Nigdy nie marzyłam, nawet przez moment nie
wyobrażałam sobie, że dostąpię zaszczytu osobistego
uczestnictwa w uroczystościach otwarcia kanału.
 Pani się tym interesuje?  spytał diuk.
 Mieszkałam we Francji, milordzie.
 Naturalnie  powiedział.  Z pewnością są
bardzo dumni ze swego osiągnięcia.
 Są rzeczywiście niezwykle dumni i pełni triumfu,
zwłaszcza że udało im się udowodnić, iż Anglicy nie
mieli racji  odparła Bettina.
Diuk roześmiał się.
 Jedyne, co nam pozostaje, to przyznać, iż w tym
wypadku myliliśmy się całkowicie, pod każdym
 63 
względem. Ale osobiście zawsze wierzyłem, że budowa
Kanału Sueskiego jest możliwa.
 A czy miał pan dość odwagi, aby powiedzić
o tym lordowi Palmerston?  spytał Bettina.
Diuk spojrzał na nią uważnie, jak gdyby zdziwiony
że wie o sprzeciwie byłego premiera wobec planu
budowy kanału. Po chwili odrzekł:
 Jeżeli chodzi o ścisłość, to jednak cztery czy pięć la
temu w Izbie Lordów wygłosiłem przemówienie, w któ
rym opowiedziałem się za tym projektem. Nikt nie chcia
mnie słuchać, co zresztą nie było dla mnie zaskoczenie
Bettina pomyślała, że to naprawdę bardzo dziwne [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • comp
    IndeksGR851. McCauley Barbara Osiem lat i osiem dniMcMahon Barbara Escape Around the World 01 Podróż w chmurach (Harlequin Romans 1082)1082. McMahon Barbara Escape Around the World 1 Podróż w chmurachHannay Barbara Krzyż południa 01 Angielska różaBarbara McMahon Pan biznesmen szuka żonyDelinsky Barbara Dziedzictwo 01 Marzenie25. Boswell Barbara Genialne rozwiązanieGR845. McCauley Barbara Tajemnicza kelnerkaDelinsky Barbara Droga nad urwiskiemMcMahon Barbara Druga miłość(1)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • annkula.pev.pl
  • Cytat

    Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak
    Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied
    A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie.
    A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom
    Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com