[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kolorów, a to podnosi jego cenę. Zanim zaczniesz wyrzucać, wszystko dokładnie przejrzyj. Jak sprzedasz te rzeczy na aukcji, kto wie, może ci się zwrócą wszystkie koszta, jakie poniosłeś w związku ze ślubem i weselem. %7łycie czasem płata figle. Chciała go sprowokować, ale on tylko mocniej zacisnął zęby. - Tego szukasz? - Otworzył kolejną skrzynię z ubraniami. - Tu obeszło się bez kamfory. Czyżby mole gardziły damskimi strojami? - Ten kufer jest z drzewa sandałowego - powiedziała, wciskając się ostrożnie w wąskie przejście tak, by go nie dotknąć. - Ten rodzaj drewna odstrasza mole. Jednak się jej nie udało: gdy lekko się zachwiała, on szybko pochwycił ją tam, gdzie kiedyś miała talię. Na moment spotkali się wzrokiem. Czas zatrzymał się, jak wtedy na parkingu. - Nic ci nie jest? - spytał stłumionym głosem. W jego oczach dostrzegła cierpienie. Wmawiam so- Wymarzony ślub 97 bie, pomyślała, to złudzenie. Zmusiła się, by odwrócić głowę. W Skrzyni leżała na wierzchu starannie zawinięta w delikatny papier śnieżnobiała suknia. Poczuła dławienie w gardle. Uniosła rękę do ust, potem ją opuściła i odchyliła brzeg opakowania. - Co to takiego? - zapytał Tom. - Suknia. W tej skrzyni leżały najlepsze stroje jej prababci. Je także musiała zostawić. Kreacje najlepszych projektantów, suknie od Balenciagi, Wortha, Chanel. Jedwabie i aksamit. Dodatki w stylu art deco, torebki, paski, pantofle. Nawet bielizna. - Prababcia była bardzo elegancka, uwielbiała wysmakowane stroje i jeśli idzie o modę, wyznaczała trendy. - Sylvie siliła się na pogodny ton. Nie wolno się jej rozpłakać. To tylko martwe przedmioty. - Warto by to oddać do muzeum w Melchesterze. Mama zamierzała to zrobić. - Ledwie pohamowała łzy. - Zawsze się nam wydaje, że jest jeszcze czas, że zdążymy. %7łeby nie rozpamiętywać przeszłości, spojrzała na niego pytająco. - Co się stało z twoją rodziną? Trudno powiedzieć, które z nich było bardziej zaszokowane: on zuchwałością tego pytania, czy ona własną śmiałością. - Nie mam rodziny - odparł bezbarwnym głosem. - To nieprawda! - Położyła dłonie na brzuchu, jakby chciała zasłonić uszy swemu dziecku. Pragnęła ująć rękę Toma, żeby poczuł swoją córeczkę. -1 jest mi z tym dobrze - dorzucił takim tonem, że aż się wzdrygnęła. - Po co ci ta suknia? 98 Liz Fielding Syivie w milczeniu otrzepała się z kurzu, po czym rozwinęła pakunek. Tom przez chwilę spoglądał na zwiewną koronkę. - Czy to na twój ślub? - Daj spokój! Myślisz, że ten welon byłby na miejscu? - Zrobiła kpiącą minę. Ponieważ milczał, dodała szybko: - Geena chce ją obejrzeć. Chociaż ćwiczenie na wyobraznię było dla nas krępujące, myślę, że pomogło jej wpaść na pomysł, żeby zaprojektować dla mnie coś, co nawiązuje do tej kreacji, ale będzie odpowiednie w moim.stanie. - Czemu nie chciałaś poczekać ze ślubem, aż urodzisz? - Redakcja Celebrity" uparła się przy tej dacie. Rzecz jasna, zamieszczą informację, że impreza odbyła się za twoją zgodą. - To zbyteczne. Moich przeżyć ślubnych nie zapomnę do końca życia. Zaczynam wręcz mieć wrażenie, że znalazłem się w jakiejś przeklętej pętli czasowej, gdzie słowo ślub stało się motywem, który ciągle powraca. - Myślisz, że tylko ty zostałeś zostawiony przed samym ślubem? Niedługo przejdziesz nad tym do porządku dziennego, - Jesteś tego pewna? Prawie zapomniałem, że tobie też się to przydarzyło. - Gdy zdumiona Syivie milczała, dodał: - Czytałem o tobie w Celebrity". - Ach, tamten artykuł. - Wzruszyła ramionami. -W moim przypadku to się stało nie trzy dni, lecz trzy tygodnie przed, ale nie bądzmy drobiazgowi. - To powiedz mi, po jakim czasie zdołałaś się z tego otrząsnąć. Wymarzony ślub 99 - U mnie to trwało znacznie dłużej niż u ciebie. Bądzmy szczerzy, tobie już przeszło w chwili, kiedy włożyłeś mi rękę pod spódnicę.
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnatalcia94.xlx.pl
|
|
IndeksDragons of Seattle 1 Protector of Dragons Amber KellEsther M Friesner (ed) Chicks 05 Turn the Other ChickZrealizuj swoje marzeniaDell Ethel Mary Powrotna falaMoja les Zofia StaniszewskaHerries Anne Narzeczone lorda RavensdenaHannah Howell Hrabianka12. May Karol Jego Krolewska MoscGrenville Hilary Slodka WenecjaLinnea Sinclair Wintert
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plown-team.pev.pl
Cytat
Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie. A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne |
|