pobieranie; pdf; ebook; download; do ÂściÂągnięcia
 
Cytat
Felicitas multos habet amicos - szczęście ma wielu przyjaciół.
Indeks Eddings_Dav D20021169 arteuza
 
  Witamy


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Nie wprowadziÅ‚ siÄ™ do apartamentu pana domu, choć po­
winien to uczynić jako prawowity dziedzic posiadłości.
Jak na ironiÄ™, dopiero w obliczu Å›mierci uznaÅ‚, że jest god­
ny tego zaszczytu.
Gdy postanowił się ożenić, kazał odświeżyć małżeńskie
sypialnie. Wszystko byÅ‚o tu nowe - od dywanu po hafto­
wane jedwabiem poduszki. Caroline z ciekawoÅ›ciÄ… oglÄ…­
dała pomieszczenia i wszystkie te cuda, a Magnus czekał.
W koÅ„cu podeszÅ‚a i po raz drugi obdarzyÅ‚a go promien­
nym uÅ›miechem. Niewiele brakowaÅ‚o, żeby straciÅ‚ roz­
sÄ…dek.
- Jak tu pięknie, panie hrabio.
Serce szybciej zabiło mu w piersiach.
- Mam na imię Magnus - przypomniał i odchrząknął.
- Wybacz, nie chciałam cię urazić.
Uświadomił sobie, że gapi się na nią bezmyślnie.
- Chodzmy. Nabrałem apetytu, gdy Bronson wspo-
miała o udzcu baranim. Czy chcesz zajrzeć do pokoju
dziecinnego?
- Bardzo chętnie.
Po raz pierwszy dostrzegł radość w fiołkowych oczach.
Gdy Caroline go mijała, poczuł jej zapach, subtelną woń
róż oraz piżma. Odruchowo napiął mięśnie, uśmiechnął
się i poprowadził ją dalej.
ROZDZIAA CZWARTY
Widok stołu w dużej jadalni, nakrytego wykrochmalo-
nym lnianym obrusem, kryształami, chińską porcelaną
i polerowanymi do blasku srebrami, zdumiał Caroline.
Nie spodziewała się, że z takim przepychem podaje się tu
codzienny obiad. Ledwie o tym pomyślała, skarciła się
w duchu. Nie powinna zachowywać się jak wystraszone
dziecko, ilekroć widzi dowody wystawnego trybu życia
hrabiego. Miała nadzieję, że nie dała tego po sobie poznać.
Udawała spokojną i zadowoloną, gdy Artur odsunął jej
krzesło i położył serwetkę na kolanach.
- Ostatnio pochłodniało - stwierdził Magnus, a jego
gÅ‚Ä™boki baryton dobiegÅ‚ jÄ… z daleka. DzieliÅ‚a ich caÅ‚a dÅ‚u­
gość stołu. Magnus przyglądał się Caroline, siedząc
w swej ulubionej pozie, z rÄ™koma przy twarzy; obserwo­
wał ją niczym stworzenie nieznanego gatunku.
- W rzeczy samej - przytaknęła.
Służba podała zupę oraz ogrzaną w piecu bułkę na
osobnym talerzu z miseczką znakomitego masła. Caroline
nabraÅ‚a apetytu. Pierwsze danie starczyÅ‚oby jej za caÅ‚y po­
siłek; jedzenia było aż nadto, zważywszy na warunki, do
jakich musiała przywyknąć po śmierci ojca.
- Nie powinno być tak chłodno - ciągnął Magnus.
- Wkrótce nadejdzie zima - odparła, sięgając po łyżkę.
Gdy Artur wyszedł, dobiegł ją cichy śmiech.
- Skoro porozmawialiśmy już o kaprysach aury,
a służba taktownie się wycofała, zostawiając nas samych,
możemy chyba omówić kilka ważnych kwestii.
- Tak, panie hrabio.
Bez słowa zmarszczył brwi. Przez chwilę spoglądała na
niego ze zdziwieniem, a potem zrozumiała, co ma jej za
złe.
- Wybacz, Magnusie.
- To rozumiem. LubiÄ™, jak wymawiasz moje imiÄ™.
Masz gardłowy głos, jakbyś była zachrypnięta.
- Cieszę się dobrym zdrowiem - zaprzeczyła skwapli-
wie.
Zmierzył ją taksującym spojrzeniem.
- Wiem, Caroline, to siÄ™ rzuca w oczy.
Znów sobie z niej kpił, więc odwróciła wzrok i zabrała
się do jedzenia, ale po chwili usłyszała brzęk porcelany.
PodniosÅ‚a wzrok i ujrzaÅ‚a, jak Magnus siÄ™ga po swoje na­
krycie. Ku jej ogromnemu zdziwieniu przeniósÅ‚ je i umie­
ścił przy krześle stojącym po jej prawej stronie. Wrócił po
sztućce i wkrótce usiadł na nowym miejscu.
- Tak jest o wiele przyjemniej, prawda?
- Oczywiście. - Skupiła uwagę na posiłku. - Miałeś
racjÄ™, pani Bronson wspaniale gotuje.
- Miło mi to słyszeć. Jak powiedziałem, chciałbym
omówić kilka spraw dotyczących ślubu.
Caroline znieruchomiała. Czyżby zmienił zdanie?
Tymczasem on zmrużył oczy i rzucił jej badawcze spoj-
rzenie.
- Ustalmy kilka ważnych szczegółów, Caroline. Sama
ceremonia i przyjęcie będą skromne, bo nie mamy czasu
na przygotowanie wielkiej uroczystoÅ›ci. Mimo to powin­
naś mieć odpowiednią suknię.
UmilkÅ‚, gdy do jadalni weszli sÅ‚użący, by zabrać naczy­
nia i podać drugie danie. Z powodu zmiany miejsca po-
wstało niewielkie zamieszanie. Gdy napełnili talerze, po-
nownie zostawili hrabiego sam na sam z gościem.
- Jak wspomniałem, prześlę ci kilka rysunków oraz
próbki materiału, żebyś mogła wybrać tkaninę i fason suk-
ni ślubnej. Tobie i twojej matce pozostawiam decyzję
w kwestii stroju oraz dodatków. Musicie także wybrać
kwiaty. Ja zadbam o uroczystość i skromne przyjÄ™cie, któ­
re odbÄ™dzie siÄ™ w tym domu. Zaprosimy twoich najbliż­
szych, pastora i kilku sąsiadów. Rzecz jasna, będzie rów-
nież David.
- Kim jest... Aha, to twój brat.
- Owszem - powiedział, a jego spojrzenie pobiegło ku
zegarowi stojÄ…cemu na kredensie. - Ciekawe, gdzie siÄ™
podziewa. Muszę ci teraz przytoczyć kilka opowieści
o moich przodkach. Wiem, że są nudne, ale musisz je
znać. Pierwszy z panów tej posiadłości, mój pra-pra... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • comp
    IndeksJacqueline Carey Kushiel's Legacy 03 Kushiel's MercyBerndorf, Jacques Eifel Träumestudium w szkarlacieBailey_Bradford_ _Love_in_Xxchange_06_ _A_Bite_of_MeAndrzej Brycht Raport z Monachium (1967)statut katalonii po ang155._Herries_Anne_ _Ukochany_nicpoćąĂ˘Â€ÂźLaura MacDonald Musisz komuśÂ› zaufać‡Annette Meyers [Olivia Brown 01] Free Love (retail) (pdf)Linnea Sinclair Wintert
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rafalradomski.pev.pl
  • Cytat

    Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak
    Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied
    A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie.
    A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom
    Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com