[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zostawiłem twój numer w domu. Nie szkodzi. I tak nie spodziewałam się, że zadzwonisz. Chciałam tylko upewnić się, że wszystko w porządku. Jestem zmęczony, ale poza tym nic mi nie dolega. Dobrze. W takim razie śpij dobrze. Ty też zawahał się. Tęsknię za tobą powiedział, ale już się rozłączyła. I dobrze. To wyznanie i tak nie na wiele się zda. 120 Rozdział 8 Praca zajmowała jej mnóstwo czasu. Interes kwitł, ale mimo to nie mogła przestać myśleć o Robie. Zastanawiała się, czy za nią tęskni. Zdawało jej się, że tak powiedział, ale nie była pewna. Przecież nawet nie zadzwonił po przyjezdzie do Londynu. Trudno, ona też ma swoje życie. Narzuciła sobie stały rozkład dnia. Rano pracowała, potem wychodziła z psami i bawiła się z nimi na śniegu, choć z czasem odkryła, że zwierzęta wcale nie potrzebują jej towarzystwa. Potem znów praca, w przerwach posiłki, ostatni krótki spacer z psami, wreszcie sen. Znieg powoli topniał, ale i tak nadal było go bardzo dużo. Bałwan, którego ulepili, kurczył się z dnia na dzień i zastanawiała się, czy dotrwa do przyjazdu Roba. Jeśli w ogóle Rob przyjedzie. Teraz był w Nowym Jorku, czego dowiedziała się z codziennych maili, jakie do niej przysyłał. W czwartek przysłał jej wiadomość służbową. Przejąłem nową firmę, która nie ma witryny internetowej. Możemy o tym podyskutować w weekend? Do zobaczenia w sobotę. Rob 121 Odpisała natychmiast. Nie. Weekendy są święte. Do zobaczenia w sobotę. Laurie Zobaczymy, jak bardzo zależy mu na ich związku. Jeśli zacznie rozmowę o interesach, zabije go, ale dopiero po tym, jak pokocha się z nią kilka razy. Nie mogła się już tego doczekać. Nie tylko seksu, ale całego weekendu. W piątek pojechała do sklepu i nakupiła różnych wspaniałości na sobotni wieczór. Nie wiedziała, o której Rob przyjedzie, ani czy będzie jechał z Londynu, czy prosto z lotniska. Co będzie, jeśli ten weekend okaże się niewypałem? Jeśli im się nie uda? Psy obudziły ją o piątej rano głośnym szczekaniem. Przecież nie mógł przyjechać tak wcześnie? W pośpiechu założyła na siebie szlafrok i zbiegła otworzyć drzwi. Psy rzuciły się na Roba, omal go przy tym nie przewracając. Ależ powitanie powiedziała, kiedy hałas nieco ucichł. Wcześnie przyjechałeś. Miałem wczesny lot do Bostonu, a potem do Glasgow. Jestem w podróży od dwunastu godzin. Możesz się nade mną trochę użalić? Uwielbiasz to. 122 Przytulił ją, z westchnieniem zanurzając usta w jej wspaniałych włosach. Dobrze, że już tu jestem powiedział, zamykając za sobą drzwi. Masz ochotę na drinka? Wolałbym się wykąpać, a potem iść spać. Idz do łóżka i zaczekaj na mnie. Pocałował ją we włosy i Laurie poszła na górę. Wsunęła się pod koc, słuchając, jak Rob się kąpie, rozmawia z psami, a potem wchodzi po schodach. Jego skóra była chłodna i lekko wilgotna, ale usta gorące i bardzo spragnione. Tęskniłam za tobą wyznała. Ja też. To był długi, ciężki tydzień. Pogładziła go po twarzy, a potem zaczęła delikatnie kąsać zębami jego wargę. Napytasz sobie biedy ostrzegł ją lojalnie. Mhm odparła, nie przerywając zabawy. Rob ugryzł ją, a potem zaraz polizał w zranione miejsce. Laurie jęknęła. Ujęła go za ramiona i wbiła paznokcie w jego plecy. Chciała, żeby przestał, a jednocześnie błagała o więcej. Rob... Cii. Jestem tu. Dłużej już nie mogli się powstrzymać. Posiadł ją z pasją I jednocześnie z czułością. Czekał na nią, aż razem doznali rozkoszy spełnienia, po czym opadł wyczerpany, opierając 123 głowę na ramieniu Laurie. Leżał tak przez dłuższą chwilę, po czym zsunął się na bok, cały czas obejmując ją mocno w talii. Kocham cię szepnęła, wsłuchując się w coraz wolniejszy rytm jego serca. To dobrze odparł. Nie: ja ciebie też , tylko po prostu: to dobrze . Poczuła się urażona. W końcu to ona go opuściła i to on powinien bardziej okazywać swe uczucia. Azy napłynęły jej do oczu, jednak nie chciała się przy nim rozpłakać i wzbudzać w nim poczucia winy. Muszę iść do łazienki oznajmiła, wysuwając się z jego
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnatalcia94.xlx.pl
|
|
IndeksAnders, WĹadysĹaw Bez ostatniego rozdziaĹu. Wspomnienia z lat 1939 1946Anderson, Evangeline In The Halls Of The Pleasure Palace (Liqu249. Anderson Natalie Bajkowe ĹźycieAnderson, Kevin J & Beason, Doug IgnitionAnderson, Poul Los Corredores del TiempoMała syrenka Hans Christian AndersenAnderson, Poul Operation ChaosAnderson, Poul Podniebna krucjataAnderson.Poul.I.ProteiformiGuaranteed Offline Success
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrafalradomski.pev.pl
Cytat
Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie. A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne |
|