pobieranie; pdf; ebook; download; do ÂściÂągnięcia
 
Cytat
Felicitas multos habet amicos - szczęście ma wielu przyjaciół.
Indeks Eddings_Dav D20021169 arteuza
 
  Witamy


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

rękawiczki. Grzebałem w torbie, aż wreszcie je znalazłem. Naciągnąłem rękawiczki najszybciej jak
potrafiłem, pamiętając o moich obolałych palcach, ale jednocześnie pragnąc znalezć odpowiedzi na
pytania, które rozsadzały mi głowę. W końcu wziąłem do ręki kopertę, rozchyliłem ją bardzo
ostrożnie i wsunąłem dłoń do środka.
Gdy ją wyciągnąłem, w palcach miałem plik papierów i arkuszy octanowych. Sprawdziłem, czy w
kopercie coś zostało, a kiedy upewniłem się, że nie, położyłem ją z powrotem na płótnie i
przeniosłem moje znaleziska na małe biurko w kącie pokoju. Włączyłem stojącą na nim lampkę i
zacząłem przeglądać dokumenty.
Zacząłem od arkuszy octanowych. Były niebieskie i przezroczyste, dlatego miałem problem ze
zorientowaniem się, co na nich wydrukowano. Odchyliłem lampę ku górze i przytrzymałem
arkusze pod światło. Nadal były słabo czytelne, bo zawierały mnóstwo szczegółów, ale wiedziałem
już, co oglądam - plany pięter. Nie znalazłem żadnej informacji, jakiego budynku dotyczą. Na
każdym z trzech oddzielnych arkuszy znajdował się inny rysunek utrzymany w tych samych
proporcjach. Zakładając więc, że plany wykonano w jednakowej skali, uznałem za bardzo
prawdopodobne, że dotyczą tego samego budynku, który ma albo przynajmniej trzy kondygnacje,
albo trzy skrzydła.
Odłożyłem arkusze i sięgnąłem po kartkę leżącą na wierzchu pliku dokumentów. Wyglądała, jakby
wydarto ją z kieszonkowego notesu - takie notesy mają zawsze detektywi w serialach
telewizyjnych. Na papierze znajdowały się sporządzone pospiesznym, pochylonym pismem serie
sześciocyfrowych numerów:
45-98-90
45-27-81
60-21-56
77-70-09
16-30-78
Powtórzyłem cyfry w myśli, jakby mogło to wywołać jakąś reakcję w mojej głowie. Nic to nie dało
i chyba zdziwiłbym się, gdyby stało się inaczej. Niewątpliwie były to kody, ale ponieważ nie
wiedziałem, co to za kody, nadal czułem się jak pijane dziecko we mgle. Równie dobrze mogły to
być zaszyfrowane numery telefonów, odniesienia do jakiejś tarczy szyfrującej albo nawet
wygrywające numery w przyszłych losowaniach loterii. Ale najwyrazniej miały dla kogoś dużą
wartość.
Na następnej kartce znajdował się spis osób sporządzony tą samą ręką, która notowała
sześciocyfrowe kombinacje. Naliczyłem piętnaście nazwisk- dwunastu mężczyzn i trzech kobiet.
Podano też imiona, ale bez drugich imion czy inicjałów. Przeczytałem spis, niestety nic mi nie
mówił. Według mnie wszystkie te osoby były Francuzami, ale czy rzeczywiście? Koło czterech
nazwisk były dwucyfrowe liczby i domyśliłem się, że oznaczają wiek. Nie byłem pewien, jakie to
ma znaczenie, bezwiednie jednak przeczytałem te pozycje na głos:
- Plenri Jetter, 51. Luc Murrel, 56. Jean-Patrick Deville, 39. Christian Fortin, 24.
Przy trzecim nazwisku, czyli przyJeanie-Patricku Deville'u, znajdowała się gwiazdka. Najwyrazniej
był on z jakiegoś powodu ważny, ale z jakiego konkretnie, nie miałem pojęcia.
Wziąłem do ręki złożoną fotokopię dokumentu - trzy spięte razem arkusze papieru. Na każdym
widniał schemat jakiegoś obwodu elektrycznego. Schematy były bardzo skomplikowane, z
mnóstwem symboli, których nawet nie próbowałem zrozumieć. Poszukałem jakichś dopisków z
wyjaśnieniami, ale żadnych nie znalazłem.
Potem przyszła kolej na pasek z negatywami fotograficznymi. Zawierał sześć klatek. Każdy z
brązowych prostokątów obejrzałem pod światłem lampy, aby przekonać się, czy potrafię określić,
co przedstawiają. Okazało się to zaskakująco trudne. Widziałem tylko rozmazane plamy w kolorze
sepii, ale ustawiając klatki pod pewnymi kątami, dostrzegłem wewnętrzne ściany jakiegoś pokoju.
Na niektórych klatkach widniały czubki ludzkich głów. Mrużyłem oczy, natężałem wzrok,
oglądając negatywy pod różnymi kątami i z każdej strony, wciąż jednak nie bardzo wiedziałem, co
oglądam. Prawdę mówiąc, nie byłem zbyt rozczarowany. Uznałem, że zawsze mogę dać fotografie
do wywołania, i jeżeli zawierają coś pożytecznego, obejrzę je bardziej szczegółowo. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • comp
    IndeksBeaton M.C. Hamish Macbeth 02 Hamish Macbeth i śmierć łajdakaBaxter George Owen Doktor Kildare 02 Wezwijcie doktora Kildare'aAnthony, Piers Tarot 02 Vision of TarotLaurie Marks Elemental Logic 02 Earth LogicGordon Dickson Dragon 02 The Dragon Knight (v1.4)Donita K Paul [DragonKeeper Chronicles 02] DragonQuest (pdf)Brian Daley Coramonde 02 The Starfollowers of Coramonde v4.1 (htm)Lexxie Couper [Fire Mate 02] How to Love Your Dragon [EC Twilight] (pdf)MacGregor, Kinley (aka Sherrilyn Kenyon) Brotherhood 02 Claiming the HighlanderCharisma Knight [Vampire Domination 02] Of Cheetah's Blood [Amira] (pdf)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • annkula.pev.pl
  • Cytat

    Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak
    Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied
    A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie.
    A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom
    Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com