pobieranie; pdf; ebook; download; do ÂściÂągnięcia
 
Cytat
Felicitas multos habet amicos - szczęście ma wielu przyjaciół.
Indeks Eddings_Dav D20021169 arteuza
 
  Witamy


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Przyszłam do ciebie  powiedziałam.  Nale\ę do ciebie.
Odwrócił się ode mnie. Wyraznie widziałam jego wewnętrzną walkę.
 Nie mogę ci nic zaoferować  powiedział powoli.
 Mo\esz. Twoją miłość. Nie pragnę niczego więcej.
 Ona ju\ nale\y do ciebie. Nale\ała do ciebie od pierwszej chwili, gdy na ciebie
spojrzałem.  Dotknął mojego policzka. W jego pięknych oczach błyszczał \al i tęsknota.  Bianco,
nie ma dla nas \adnej przyszłości. Nie mogę prosić, byś zrezygnowała dla mnie ze wszystkiego, co
posiadasz, i nie zrobię tego.
 Christianie...
 Nie. Mogę błądzić, ale tego nie zrobię. Wiem, \e dałabyś mi wszystko, o co bym poprosił i
o co nie mam prawa prosić, a potem znienawidziłabyś mnie za to.
 Nie  odpowiedziałam, czując napływające do oczu łzy, które szybko wysychały na
chłodnym wietrze.  Nigdy nie mogłabym cię znienawidzić.
 Lecz ja znienawidziłbym siebie  rzekł i znów przycisnął moje palce do ust.  Proszę cię
jednak o to lato, o tych kilka godzin, gdy będziesz mogła tu przyjść i będziemy udawać, \e zima
nigdy nie nadejdzie.  Pocałował mnie ze smutnym uśmiechem.  Przychodz tu do mnie, Bianco.
Przyjdz, gdy będzie świeciło słońce. Pozwól, bym cię namalował. To mi wystarczy.
Jutro, a tak\e ka\dego dnia a\ do końca lata, pójdę na urwisko.
ROZDZIAA CZWARTY
 Cześć.
Sloan podniósł głowę znad notatek i zobaczył przed sobą szczupłą postać w kwiecistej
spódnicy. Długie, rude włosy luzno opadały na ramiona i plecy dziewczyny. Spojrzenie zielonych
oczu mówiło, \e ich właścicielka ma mnóstwo czasu i zamierza dobrze go wykorzystać.
 Cześć  odpowiedział Sloan, ujmując wyciągniętą do niego dłoń. Pachniała polnymi
kwiatami.
 Jestem Lilah  przedstawiła się dziewczyna.  Jakoś nie zdarzyło nam się spotkać w ciągu
ostatnich dni.
 Naprawdę bardzo tego \ałuję  odrzekł Sloan zupełnie szczerze. Ka\dy mę\czyzna na
świecie by \ałował, pomyślał.
Dziewczyna ze śmiechem uścisnęła jego dłoń. Zawsze przykładała du\ą wagę do
pierwszego wra\enia i teraz uznała, \e lubi tego faceta.
 Ja te\. Co robiłeś przez ten czas?
 Obejrzałem sobie dom i jego mieszkańców. A ty?
 Zastanawiałam się, czy jestem zakochana.
 No i?
 Niestety, nie  odrzekła z błyskiem \alu w oczach.  Więc jakie masz plany co do tego
pomieszczenia?
 Będzie to elegancka jadalnia w stylu przełomu wieków.  Sloan znów opadł na zabytkowy
fotel i wskazał na papiery zaścielające stół w bibliotece.  Usuniemy część tej ściany, otworzymy
przestrzeń na sąsiedni gabinet, wstawimy przesuwane szklane drzwi i będziemy mieć tu piękną
salę.
 Tak po prostu?
 Tak po prostu, gdy ju\ uda się rozwiązać problemy związane ze strukturą budynku.
Zrobiłem kilka wstępnych szkiców, które chciałem pokazać twojej rodzinie i Trentowi.
Lilah delikatnie przesunęła palcem po zakurzonym oparciu krzesła.
 Dziwne. Nie mogę uwierzyć, \e ten dom znów będzie \ywy i pełen ludzi. Kiedyś
odbywały się tu wielkie przyjęcia, bardzo szykowne i eleganckie. Wyobra\am sobie mojego
pradziadka, jak stoi tu przy stole bilardowym i sączy szkocką, omawiając interesy.  Znów
spojrzała na Sloana.  Czy myślisz o takich rzeczy eh, gdy sporządzasz szkice i obliczasz
obcią\enia?
Szczerze mówiąc, tak. Tu na podłodze jest wypalony ślad.  Wskazał ołówkiem.
Wyobraziłem sobie, \e jakiś grubas w wieczorowym ubraniu upuścił cygaro, rozprawiając o wojnie
w Europie. Kilku innych stało przy oknie w samych koszulach, ze szklaneczkami brandy, i
dyskutowało o giełdzie. Lilah roześmiała się.
 A kobiety były wtedy w salonie.
 Słuchały pianisty i plotkowały o najnowszych modelach sukien z Pary\a.
 Albo o mo\liwości uzyskania prawa głosu  dodała Lilah, przechylając głowę na bok.
 No właśnie.
 Towers potrzebowało kogoś właśnie takiego jak ty  stwierdziła Lilah.  Czy mogę
obejrzeć twoje rysunki?
 Wyznaję zasadę, \e nigdy nie nale\y odmawiać pięknej kobiecie.
 To mądra i przenikliwa zasada  zauwa\yła dziewczyna, pochylając się nad jego
ramieniem.
 Och, przecie\ to Cesarski Pokój!
 Co takiego?
 Tak nazywam najlepszą sypialnię gościnną. To pewnie przez te harfy i cherubiny na
suficie.  Odsunęła włosy na ramiona i pochyliła się jeszcze ni\ej.  Zwietne!
Garderoba miała zostać przekształcona w przytulny salonik z barem alkoholowym ukrytym
za oryginalną boazerią. Aazienka pozostawała prawie nie zmieniona, Sloan dodał do niej tylko
wannę z hydromasa\em w miejscu, gdzie teraz znajdowała się szafa na zbędne rzeczy.
 Przełom stuleci  mruknęła Lilah.  Prawie nic nie zmieniłeś z pierwotnego wystroju.
 Trent mówił mi, \e chce zachować atmosferę, a jednocześnie sprawić, by wnętrza były
luksusowe i wygodne. Pozostawimy większość oryginalnych materiałów, wymienimy tylko to, co
konieczne.
 Tym razem to się uda  szepnęła Lilah, kładąc rękę na jego ramieniu.  Mój ojciec chciał
tego dokonać. Przez cały czas rozmawiali z mamą o renowacji domu. śałuję, \e teraz nie będą
mogli tego zobaczyć.
Sloan, głęboko poruszony, nakrył jej rękę swoją dłonią, splatając palce z jej palcami. Tak [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • comp
    IndeksKościuszko Robert Wojownik Trzech Czasów 4 PoczątekC Roberts John Maddox Conan zuchwałyHeinlein, Robert A Rocket Ship GalileoRobert Haasler Tajne sprawy papieży4 Robert A. Haasler Życie seksualne księżyHoward Robert E Conan KullHeinlein, Robert A Take Back Your GovernmentMakłowicza Roberta Wędrówki kulinarneDziecko Z Rodziny migracyjnej w systemie oświaty. Poradnik dla szkółRoberts Nora 02 Dziewczyna z okładki
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • own-team.pev.pl
  • Cytat

    Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak
    Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied
    A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie.
    A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom
    Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com