[ Pobierz całość w formacie PDF ]
sens cierpienia i śmierci. Właśnie w tej perspektywie Ewangelia jawi się jako największe proroctwo. Jest to proroctwo o człowieku. Poza Ewangelią człowiek pozostaje dramatycznym pytaniem bez odpowiedzi. Właściwą bowiem odpowiedzią na pytanie o człowieka jest Chrystus - Redemptor hominis. Wydawnictwo ZNAK Kraków 2005 47 Jan Paweł II Pamięć i tożsamość 19. Misja Kościoła W pazdzierniku 1978 roku Ojciec Zwięty opuścił Polskę, udręczoną przez wojnę i komu- nizm, aby przybyć do Rzymu i podjąć zadanie Następcy Piotra. Te polskie doświadczenia zbliżyły Ojca Zwiętego do nowego, posoborowego kształtu Kościoła: do Kościoła bardziej niż dotąd otwartego na sprawy świeckich i na świat. Jakie są, według Ojca Zwiętego, najważniejsze zadania Kościoła w obecnym świecie? Jaka winna być postawa ludzi Kościoła? Potrzebna jest dzisiaj olbrzymia praca Kościoła. Potrzebne jest zwłaszcza apostolstwo świeckich, to, o którym mówi -II Sobór Watykański. Niezbędnie konieczna jest pogłębiona świadomość misyjna. Kościół w Europie i na wszystkich kontynentach musi sobie zdawać sprawę z tego, że jest wszędzie i zawsze Kościołem misyjnym (in statu missionis). Misja należy do jego natury tak bardzo, że nigdy i nig- dzie, nawet w krajach o ugruntowanej tradycji chrześcijańskiej, Kościół nie może nie być misyjny. Tę świadomość, odnowioną na II Soborze Watykańskim, pogłębiał w czasie piętnastu lat swego pontyfikatu Paweł VI przy pomocy Synodu Biskupów. Tak powstała na przykład adhortacja papieska Evangelii nun- tiandi. Ja również od pierwszych tygodni mego posługiwania starałem się to kontynuować. Zwiadczy o tym pierwszy dokument pontyfikatu, encyklika Redemptor hominis. W tej misji, jaką otrzymał od Chrystusa, Kościół musi być niestrudzony. Musi być pokorny i mężny, tak jak Chrystus sam i tak jak Jego apostołowie. Nawet gdy napotyka sprzeciwy, gdy bywa oskarżany na różne sposoby - na przykład o prozelityzm lub o rzekome próby klerykalizacji życia społecznego - nie może się zniechęcać. Przede wszystkim zaś nie może zaprzestać głoszenia Ewangelii. Już św. Paweł był tego świadom, gdy pisał do swojego ucznia: Głoś naukę, nastawaj w porę i nie w porę, wykazuj błąd, napominaj, podnoś na duchu z całą cierpliwością w każdym nauczaniu (2 Tm 4, 2). Skąd się bierze ten wewnętrzny imperatyw, o którego mocy świadczą inne słowa Pawiowe: Biada mi bowiem, gdybym nie głosił Ewangelii! (1 Kor 9, 16)? To jasne! Bierze się on z tej świadomości, że nie zostało nam dane żad- ne imię pod niebem, w którym by ludzie mogli być zbawieni, tylko to jedno: Chrystus (por. Dz 4, 12). Chrystus - tak, Kościół - nie! , głoszą niektórzy współcześni: W tym programie, mimo kontestacji, zdaje się przejawiać jakieś otwarcie na Chrystusa, które oświecenie wykluczało. Jest to jednak otwarcie pozor- ne. Chrystus bowiem, jeżeli jest rzeczywiście akceptowany, zawsze kształtuje Kościół, który jest Jego Ciałem mistycznym. Nie ma Chrystusa bez wcielenia, nie ma Chrystusa bez Kościoła. Wcielenie Syna Bożego w ludzką naturę ma z Jego woli swoje przedłużenie we wspólnocie istot ludzkich, którą On sam ustanowił i której zagwarantował swoją nieustanną obecność: A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata (Mt 28, 20). Oczywiście, Kościół jako ludzka instytucja potrzebuje wciąż oczyszczenia i odnowy. Przyznał to z pełną odwagi szczerością II Sobór Watykański (por. Lumen gen- tium, 8; Gaudium et spes, 43; Unitatis redintegratio, 6). Jednakże Kościół jako Ciało Chrystusa jest wa- runkiem Chrystusowej obecności i działania w świecie. Można powiedzieć, że wszystkie myśli, które tutaj zostały wypowiedziane, wyrażają, bezpośred- nio czy pośrednio, treść inicjatyw podjętych w związku z obchodami zakończenia drugiego tysiąclecia od narodzin Chrystusa i rozpoczęcia trzeciego. Mówiłem o tym w dwóch listach apostolskich, które skiero- wałem do Kościoła, a także, w pewnym sensie, do wszystkich ludzi dobrej woli, przy okazji tego wyda- rzenia. Zarówno w Tertio millennio adveniente, jak i w Novo millennio ineunte podkreślałem, że Wielki Jubileusz był wydarzeniem, które w stopniu dotąd niespotykanym dotyczyło całego rodzaju ludzkiego. Chrystus należy do dziejów całej ludzkości i te dzieje tworzy Ożywia je w sposób sobie właściwy, na podobieństwo ewangelicznego zaczynu. Zostało bowiem odwiecznie zaplanowane przez Boga jakieś przebóstwiające przetworzenie człowieka i świata w Chrystusie. I to przetworzenie stale się urzeczywist- nia - także w naszych czasach. Wizja Kościoła, jaką zarysowała Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, domagała się jak gdyby uzupełnienia. Wyczuwał to bardzo wnikliwie już Jan XXIII, który w ostatnich tygodniach przed swoją śmiercią zadecydował, że Sobór będzie pracował nad osobnym dokumentem o Kościele w świecie Wydawnictwo ZNAK Kraków 2005 48 Jan Paweł II Pamięć i tożsamość współczesnym. Ta praca okazała się niezmiernie płodna. Konstytucja duszpasterska Gaudium et spes niejako otworzyła Kościół na wszystko to, co mieści się w pojęciu świat . Wiadomo, że pojęcie to ma w Piśmie Zwiętym podwójne znaczenie. Kiedy mówi się na przykład o duchu tego świata (por. 1 Kor 2, 12), chodzi o wszystko to, co w świecie odwodzi człowieka od Boga. Dziś moglibyśmy to ująć w pojęciu tak zwanego zeświecczenia, czyli laickiej sekularyzacji. Jednak to negatywne znaczenie świata jest w Piśmie Zwiętym zrekompensowane znaczeniem pozytywnym: świata jako dzieła Bożego, świata jako zespołu dóbr, które zostały człowiekowi dane i zadane przez Stwórcę, aby świadomie i odpowiedzialnie włączał się w jego tworzenie. Jest to świat, który jest teatrem historii rodzaju ludzkiego, naznaczonym śladami jego wysiłków, jego przegranych i zwycięstw. Został skażony grzechem człowieka, ale też został odkupiony przez Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, i oczekuje swojego wypełnienia, rów- nież dzięki zaangażowaniu człowieka (por. Konstytucja Gaudium et spes, 2). Można by, parafrazując wyrażenie św. Ireneusza, powiedzieć: Gloria Dei mundus a homine secundum amorem Dei excultus - Chwałą Boga świat, który człowiek doskonali zgodnie z Bożą miłością. Wydawnictwo ZNAK Kraków 2005 49 Jan Paweł II Pamięć i tożsamość 20. Stosunek Kościoła do państwa Misyjne zadania Kościoła realizowane są w określonym społeczeństwie i na terenie okre- ślonego państwa. Jak Ojciec Zwięty widzi stosunek Kościoła do państwa w obecnej sytuacji? W Konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes czytamy: Wspólnota polityczna i Kościół są, każde na własnym terenie, od siebie niezależne i autonomiczne. Jednak i wspólnota polityczna, i Kościół, choć z różnego tytułu, służą osobistemu i społecznemu powołaniu tych samych ludzi. Służbę tę będą mo- gły pełnić dla dobra wszystkich tym skuteczniej, im lepiej prowadzić będą ze sobą zdrową współpracę,
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnatalcia94.xlx.pl
|
|
IndeksUnderstanding the Galdrabók 1Courths Mahler_Jadwiga_ _Zareczynowy_naszyjnikAntologia SF StaśÂo sić jutro 7 Janusz A. ZajdelDiana Palmer Long Tall Texans 28 LawlessWolf Time Lars WalkerBill Ott The Back Page (pdf)historia wszystkoBible For Java Certification Course 310 025 Sun Certified Java ProgrammerDee Tenorio All of You (pdf)Alex Flinn A Kiss in Time
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plstoryxlife.opx.pl
Cytat
Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie. A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne |
|