pobieranie; pdf; ebook; download; do ÂściÂągnięcia
 
Cytat
Felicitas multos habet amicos - szczęście ma wielu przyjaciół.
Indeks Eddings_Dav D20021169 arteuza
 
  Witamy


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Miałaś osiemnaście lat!  krzyknął.  Byłaś
dziewicą i miałaś ojca, który mnie nienawidził
z całego serca i rządził tobą, jak chciał. Tylko
samolubny idiota uwiódłby taką dziewczynę.
Otworzyła szeroko oczy, zaskoczona pełnym
złości i zacietrzewienia wybuchem.
 A ty nie byłeś takim idiotą, oczywiście.  Nie-
mal trzęsła się ze strachu i oburzenia.  Nie musisz
udawać, że chodziło ci o moje uczucia po tym, co
wtedy mi powiedziałeś!
Ethan zacisnął dłonie i nerwowo wciągnął po-
wietrze.
86 PRZERWANY KONCERT
 Boże drogi. Jak możesz być taka ślepa?  jęk-
nął. Przeniósł wzrok na jej wargi i przysunął do
siebie jej twarz.  Ja cię pragnąłem jak diabli!
Opadł na nią wargami w ciszy gęstej od emocji.
Ale mimo że ją pieścił, zapominając na pozór
o świecie, mimo że czuła jego spazmatyczny od-
dech, wystarczył jeden obcy dzwięk, by przerwać
ten czar.
Dzwiękiem tym był warkot samochodu, który
zajechał przed dom. Ethan gwałtownie się szarpnął
i rozejrzał nieprzytomnym wzrokiem. Ręce mu
drżały, kiedy odejmował je od jej twarzy. Ona
z kolei z trudem łapała oddech. Zdawało jej się, że
kolana zaraz odmówią jej posłuszeństwa.
W jej oczach widniało pytanie, które bała się
wyrazić słowami.
 Od dawna jestem sam  rzucił krótko i posłał
jej drwiący uśmiech.  Powinnaś się z tego cieszyć.
Zanim odpowiedziała, puścił ją i odwrócił się do
wyjścia.
 Spodziewam się dzisiaj kupca  oznajmił.  To
pewnie on.
Ruszył przed siebie szerokim przejściem, dzię-
kując w duchu temu, kto im niechcący przeszkodził.
O mały włos nie stracił głowy, był pijany pod-
niecającą obietnicą jej warg. Nawet sobie nie zda-
wał sprawy, że od chwili jej przyjazdu jego silna
wola tak bardzo osłabła. Musi bardziej uważać.
Niczego nie osiągnie, jeśli będzie ją ponaglał. Co za
Diana Palmer 87
szczęście, że ten człowiek przyjechał akurat teraz.
W samą porę!
Kiedy jednak znalazł się na podwórzu, okazało
się, że to nie jest oczekiwany kupiec. Przed domem
stała taksówka. Z tylnego siedzenia wyłaniała się
Miriam Hardeman: kwintesencja szyku, nogi po
samą szyję oraz jaskrawoczerwona szminka. Naj-
wyrazniej nikt jej nie poinformował, że nie jest mile
widziana w tym domu, ponieważ kierowca zaczął
metodycznie wyjmować z bagażnika sześć eleganc-
kich walizek.
Gdy Arabella stanęła u boku Ethana, poczuł, że
zlewa go zimny pot. Miriam. Sam widok byłej żony
wystarczył, by zachwiać najgłębszymi podstawami
jego pewności siebie. Odwrócił głowę w stronę
Arabelli, siląc się na obojętność, i wyciągnął rękę,
w milczeniu nakazując jej współpracę, którą mu
obiecała.
Ona tymczasem lustrowała gościa, jakby miała
przed sobą coś wyjątkowo odrażającego. Pozwoliła,
by Ethan wziął ją za rękę. Kurczowosię go chwyciła.
Teraz są razem. Na dobre i na złe.
ROZDZIAA PITY
Na widok zbliżającej się pary Miriam nieznacz-
nie uniosła doskonale wyregulowane brwi. Patrzyła
na Arabellę z niedowierzaniem i wrogością. Od razu
zauważyła, że trzymają się za ręce. Przez chwilę
wydawało się nawet, że na ułamek sekundy za-
chwiała się jej pewność siebie. Miriam jednak
rozciągnęła wargi w szerokim uśmiechu, chyba
tylko siłą woli, ponieważ w jej ciemnozielonych
oczach nie było śladu radości.
 Witaj, Ethanie.  Nerwowym ruchem odrzu-
ciła do tyłu długie włosy.  Mam nadzieję, że dosta-
łeś ?oj telegram.
Ethan patrzył na nią, ale nie dał się sprowokować.
 Dostałem.
 Zapłać taksówkarzowi, proszę  zwróciła się
do niego dość bezceremonialnym tonem.  Jestem
Diana Palmer 89
spłukana. Chyba ci nie przeszkadza, że tu zanocuję?
Wydałam ostatnie grosze na ciuchy i nie stać mnie
na hotel.
Ethan milczał, ale jego mina mówiła sama za
siebie. Zapłacił jednak kierowcy. Arabella znowu
przeniosła wzrok na gościa. Miriam była po prostu
ucieleśnieniem ideału. W kasztanowych włosach
pobłyskiwały czerwone refleksy. Barwa jej oczu,
nienaganna figura i doskonała twarz zasługiwały na
podziw. Mimo to nie zdołała zatuszować oznak
wieku, a z latami wyraznie przybyło jej też kilo-
gramów. Nagle podejrzenia Coreen dotyczące jej
ciąży uderzyły Arabellę z nową siłą. Tak, to praw-
dopodobne, że Miriam jest w ciąży. To by wyjaś-
niało przyrost wagi, zwłaszcza w talii.
 Witaj, Arabello  odezwała się Miriam, zim-
nym spojrzeniem omiatając oblicze młodszej kobie-
ty.  Sporo było o tobie słychać przez ostatnie lata.
Pamiętam cię. Byłaś jeszcze dzieckiem, kiedy brali-
śmy ślub z Ethanem.
 Ale już dorosłam  odrzekła cicho Arabella,
spoglądając z rozmarzeniem na swojego towarzy-
sza.  Przynajmniej Ethan tak twierdzi.
Miriam zaśmiała się wyniośle.
 Naprawdę?  spytała.  No tak, podobają mu
się takie młode, bo biedaczki nie wiedzą, co tracą.
Tego ciosu się nie spodziewał. Arabella nie od
razu pojęła, o co chodzi. Nie rozumiała też wyrazu
malującego się na jego twarzy, kiedy ponownie się
90 PRZERWANY KONCERT
do nich odwrócił, poprosiwszy wcześniej jednego
z kowbojów o wniesienie bagaży do domu.
 Powiedz jej, mój drogi, dlaczego nie zadajesz
się z doświadczonymi kobietami  odezwała się
z sarkazmem Miriam.
Rzucił jej złowieszcze spojrzenie, którego Ara-
bella tak nie znosiła. Zdaje się zresztą, że wywarło
na jego byłej żonie zamierzony efekt.
 Znamy się z Bellą bardzo długo. Chodziliśmy
ze sobą, zanim cię poznałem  dodał, wbijając
wzrok w gościa.
Oczy Miriam zapłonęły złością.
 Pamiętam, Coreen mi o tym wspominała.
Wyraz jej twarzy sprawił Ethanowi tak wielką
przyjemność, jakiej chyba od lat nic mu nie sprawi-
ło. Przygarnął Arabellę, czule na nią spoglądając.
 Spodziewałem się ciebie dopiero za tydzień
 powiedział chłodno.
 Właśnie skończył mi się kontrakt na Karai-
bach, więc pomyślałam, że wpadnę tu w drodze do
Nowego Jorku  odparła Miriam. Bawiła się toreb-
ką, chyba dość nerwowo.
Arabella przypatrywała się jej, czując bezpieczne
ciepło ramienia Ethana. Zciskał ją bardzo mocno, a to
mówiło wiele o tym, jak reaguje na tę wyrachowaną
kobietę. Niedokładnie rozumiała podteksty ich wy-
miany zdań. Jeżeli Ethan nadal kocha Miriam,
dlaczego jej tego nie powie?  głowiła się. Po co ten [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • comp
    IndeksGordon Dickson Dragon 05 The Dragon, the Earl, and the Troll (v1.2)Farmer, Philip Jose World of Tiers 05 The Lavalite WorldMacGregor, Kinley (aka Sherrilyn Kenyon) Brotherhood 05 Taming the Scotsmanz1.05_u technologia tworzyw drewnych_311[32]_C E Murphy [Walker Papers 05] Demon Hunts (pdf)Alexander, Lloyd Chronicles of Prydain 05 The High KingGlen Cook Dread Empire 05 All Darkness MetLloyd Alexander Chronicles of Prydain 05 The High KingFred Saberhagen Vlad Tepes 05 DominionEsther M Friesner (ed) Chicks 05 Turn the Other Chick
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rafalradomski.pev.pl
  • Cytat

    Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak
    Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied
    A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie.
    A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom
    Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com