pobieranie; pdf; ebook; download; do ÂściÂągnięcia
 
Cytat
Felicitas multos habet amicos - szczęście ma wielu przyjaciół.
Indeks Eddings_Dav D20021169 arteuza
 
  Witamy


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

się nim posługiwać, chyba że sam chciałby stać się tyranem i Władcą Ciemności
 jak Kurunir; z drugiej strony niemożliwe było ukrycie Pierścienia na dłuższy
czas przed Sauronem. Także sztuka elfów nie wystarczała, aby klejnot unicestwić.
Toteż Mithrandir z pomocą Dunedainów z Północy roztoczył opiekę nad krajem
Perianów i czekał na rozwój wydarzeń. Sauron wszakże miał wiele uszu i wkrótce
usłyszał pogłoski o Jedynym Pierścieniu, którego pożądał ponad wszystko, wysłał
więc po niego Nazgulów. Wkrótce potem wybuchła wojna i Trzecia Era zakoń-
czyła się tak, jak się zaczęła  bitwą z Sauronem.
Zwiadkowie tych zdarzeń i czynów wielkiego męstwa oraz czarodziejskiej
mocy uwiecznili je w Kronikach Wojny o Pierścień, zakończonej niespodziewa-
nym zwycięstwem i z dawna przewidywanym smutkiem. Tu powiedzmy więc tyl-
278
ko, że Spadkobierca Isildura powstał na Północy, podjął szczątki miecza Elendila,
które dla niego przekuto na nowo w Rivendell, ruszył na wojnę i okazał się wiel-
kim wodzem ludzi. Był to Aragorn, syn Arathorna, trzydziesty dziewiąty potomek
Isildura w prostej linii, bardziej jednak podobny do Elendila niż do wszystkich
innych swoich przodków. Walki toczyły się w Rohanie, obalono zdrajcę, Kuruni-
ra i zburzono Isengard; potem wielka bitwa rozegrała się na przedpolach stolicy
Gondoru. Władca Morgulu, dowódca armii Saurona, runął w otchłań ciemności,
a Spadkobierca Isildura poprowadził wojska Zachodu pod Czarne Wrota Mordo-
ru.
W tej ostatniej bitwie uczestniczyli: Mithrandir, synowie Elronda, król Ro-
hanu, książęta Gondoru i Spadkobierca Isildura wraz z Dunedainami z Północy.
Zdawało się, że już czeka ich niechybna śmierć i klęska, a całe ich męstwo jest
daremne, bo Sauron miał nad nimi zbyt wielką przewagę. Lecz w ostatniej chwili
sprawdziły się słowa Mithrandira i gdy Mędrcy zawiedli, przyszła pomoc z ręki
słabej istoty; albowiem, jak opiewają to liczne pieśni, właśnie Perianowie, plemię
Małych Ludzi, mieszkańcy nor w stokach wzgórz i wśród łąk, ocalili ich wszyst-
kich.
Jak powiadają, Niziołek Frodo na prośbę Mithrandira wziął na swe barki brze-
mię i w towarzystwie jednego tylko sługi przeszedł długą drogę wśród niebezpie-
czeństw i ciemności. W końcu na przekór Sauronowi dotarł do Góry Przeznacze-
nia i wrzucił Wielki Pierścień w ten sam ogień, w którym go niegdyś wykuto.
W ten sposób Pierścień został nareszcie unicestwiony, a jego zły czar pochłonęły
płomienie.
Wtedy Sauron się załamał, ostatecznie pokonany uciekł przemieniony w nik-
czemny cień, wieże Barad-duru runęły w gruzy, a wiele lądów zatrzęsło się od
łoskotu ich upadku. Wrócił pokój, ziemia cieszyła się nową wiosną, Spadkobierca
Isildura został koronowany królem Gondoru i Arnoru, a Dunedainowie odzyskali
potęgę i chwałę. Na dziedzińcu w Minas Anor znowu zakwitło Białe Drzewo, wy-
hodowane z sadzonki, którą Mithrandir znalazł w śniegu Mindolluiny, wznoszącej
się wysoko i bielejącej nad Grodem Gondoru, a dopóki żyło to drzewo, pamięć
o Dawnych Dniach nie wygasła całkowicie w sercach królów.
Wszystko to zostało osiągnięte głównie dzięki radom i czujności Mithrandira,
lecz dopiero w ostatnich dniach wojny objawił się on, jako wielki, czcigodny mąż,
gdy w białej szacie pędził do boju.
I dopiero wtedy, gdy już miał opuścić Zródziemie, dowiedziano się, że był od
dawna powiernikiem Czerwonego Pierścienia Ognia.
Pierścień ten początkowo miał Kirdan, Władca Przystani, lecz odstąpił go Mi-
thrandirowi, gdyż wiedział, skąd ten gość przybył i dokąd w końcu powróci.
 Wez ten Pierścień  rzekł  aby cię podtrzymywał i bronił od znużenia,
279
gdyż czekają cię wielkie trudy i ciężkie troski. To jest Pierścień Ognia i może
z jego pomocą zdołasz zagrzać serca do dawnego męstwa w tym coraz zimniej-
szym świecie. Co do mnie, serce moje związane jest z morzem i wytrwam na tym
szarym wybrzeżu strzegąc Przystani, dopóki nie odpłynie z niej ostatni okręt. Ale
wówczas i ciebie tu znów zobaczę.
Był to biały okręt i długo trwała jego budowa; długo też czekał w Przystani
na ten koniec, którego Kirdan się spodziewał. Kiedy więc wszystko się spełniło,
gdy Spadkobierca Isildura stanął na czele ludzi i objął panowanie nad Zachodem,
było już jasne; że skończyła się władza Trzech Pierścieni, a świat postarzał się
i zszarzał dla elfów. Wówczas ostatni Noldorowie odpłynęli z Przystani, opusz-
czając Zródziemie na zawsze. Wreszcie i powiernicy Trzech Pierścieni przybyli
nad morze i mistrz Elrond wstąpił na pokład okrętu, który Kirdan dla niego przy-
gotował. W zmierzchu jesiennym okręt wyruszył z Mithlondu i płynął, dopóki
morze Zakrzywionego Zwiata nie zapadło się pod nim, wichry kulistego nieba nie
przestały nim targać i nie uniósł się w przestworza ponad mgły świata, by przejść
na Prastary Zachód. Taki jest w historii i w pieśni koniec Eldarów.
Indeks
W książce tej jest tak wiele imion własnych, że uznałem za stosowne w indek-
sie oprócz odsyłacza do odpowiednich stron podać krótkie wyjaśnienia dotyczące
danych osób i miejsc. Nie są to streszczenia wszystkich zawartych w tekście opi-
sów, a w odniesieniu do głównych postaci skróciłem te notki do minimum, lecz
że taki indeks musi być z konieczności bardzo długi, więc zredukowałem jego
rozmiary różnymi sposobami.
Przede wszystkim wykorzystałem w tym celu fakt, że często w tej książce tłu-
maczenie nazw z języka elfów występuje jako nazwa samodzielna, na przykład
stolica Króla Thingola nazywa się Menegroth lub  Tysiąc Grot (przy czym obie
nazwy występują obocznie). W większości podobnych przypadków łączę nazwę
w języku elfów i jej tłumaczenie pod jednym hasłem, tak że podane strony odno-
szą się nie tylko do nazwy figurującej w haśle (np. pod hasłem Echoriath wynoto-
wano także stronice zawierające nazwę  Góry Okrężne ). Nazwy przetłumaczo-
ne podałem pod osobnymi hasłami, lecz z objaśnieniem, do którego zasadniczego
hasła należy je odnieść, i tylko wtedy; jeśli w tekście występują samodzielnie.
Nazwy opatrzone cudzysłowem są tłumaczeniem oryginalnych, np. Tol Eressea [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • comp
    IndeksTolkien J. R. R. Rudy DĹźil i Jego Piestolkien j r r hobbit czyli tam i z powrotemJ.R.R. Tolkien The Unfinished Tales Of MDelinsky Barbara Dziedzictwo 01 Marzenie02.WoW Lord Of The Clans (2001 10)2004 12. Potrójne zarć™czyny 2. Wigilijne spotkanie Browning DixieCox Maggie Samba we dwoje 353Laurie Campbell Ostatnia szansaDiana Wynne Jones śÂšwiaty Chrestomanciego I Zaczarowane śąycie (7)Norton_Andre_ _Gwiezdne_bezdroza
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • own-team.pev.pl
  • Cytat

    Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak
    Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied
    A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie.
    A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom
    Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com