[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Drugi raz sp³onê³a wraz z ca³ym klasztorem w roku 1459. Je¿eli zapiska, po³o¿ona na koñcu kodeksu Codices latini theologici , pochodzi z roku 1411 - Sub anno domini 1411 ecclesia antiqua s. Crucis dicta lissecz est reconciliata etc. - zna- czy³oby to, ¿e kodeks ów ocala³ z po¿aru 1453 roku. Je¿eli kodeks pochodzi z czasów póx- niejszych, to sama karta pociêta na paski mog³a ocaleæ. Stanowi³a ona przecie¿ rodzaj kon- spektu d³u¿szych przemówieñ, kaznodzieje mieli j¹ w rêku, przy sobie. Mog³a nie byæ wcale w bibliotece i dopiero póxniej tam siê dosta³a, a jako wzór kazañ przestarza³ym pisanych jê- zykiem, mog³a siê wydaæ, jako strzêpek nieu¿yteczny, zas³uguj¹cy tylko na to, a¿eby byæ materia³em os³aniaj¹cym sznurki oprawy. Prof. A. Brückner przypuszcza, i¿ autorem kazañ nie by³ mnich, bo nic na mnicha nie wska- zuje . Tymczasem benedyktyni ³ysogórscy trudnili siê w³aSnie kaznodziejstwem. Kiedy co- raz liczniejsze zebrania pielgrzymów do relikwii Krzy¿a Sw. przybywa³y na £ys¹ Górê, wte- dy benedyktyni tutejsi pracê rêczn¹ zamienili na pracê duchown¹, na przemawianie do ludu, na s³u¿enie mu Sw. Sakramentami. Co dzisiaj wierni pozyskuj¹ w Czêstochowie, - takich¿e pos³ug- religijnych doznawali tu niegdyS na £ysej Górze 13). Zgromadzenia ludu by³y tak wielkie, zw³aszcza na Zielone Rwi¹tki, i¿ król Kazimierz w r. 1468 wydaje specjalny przywi- lej na proSbê opata Swiêtokrzyskiego Micha³a, a¿eby jarmark doroczny przenieSæ do S³upi, gdy¿ tam (na £ysej górze) co rok na Zielone Rwi¹tki bez przywileju i ze zwyczaju zbiera³o siê mnóstwo obojga p³ci ludu, ¿e tr¹by, bêbny, piszcza³ki i inna wrza³a muzyka, ¿e tañce i kro- tochwilne odbywa³y siê igrzyska, a obok tego zdarza³y siê mnogie kradzie¿e, zabójstwa ³otro- stwa i rozpusta, co nieraz dziennemu i nocnemu nabo¿eñstwu wiele przeszkadza³o 14). Prof. A. Brückner i prof. Jan £oS uznaj¹, i¿ Kazania Swiêtokrzyskie musz¹ byæ dzie³em wieku XIII i mog¹ byæ odniesione do drugiej jego po³owy 15). £acniej mo¿na przypuSciæ, i¿ te utwory powsta³y w klasztorze benedyktyñskim, który utrzymywa³ stosunki z kongregacj¹ w Tyñcu i Sieciechowie, a przez tamte ze Swiatem zachodnim, ni¿ na ówczesnym polskim probostwie. Prêdzej Z³ota legenda , która w tym samym w³aSnie czasie (1255 roku) powsta³a i by³a prze- pisywana powszechnie, mog³a dojSæ do r¹k benedyktyna na £yScu, ni¿ do r¹k parocha na odludziu. Jakub de Voragine by³ wprawdzie nie benedyktynem, lecz dominikaninem, ale jego dzie³a zarówno Dzieje Lombardzkie , jak Zbiór Kazañ za¿ywa³y takiej wziêtoSci i s³awy, i¿ mog³y byæ wzorem dla benedyktyñskiego autora na £yScu. Zachowa³y siê nastêpuj¹ce kazania: O anio³ach w dzieñ Swiêtego Micha³a (koniec), o Swiêtej Katarzynie (ca³e), o Swiêtym Miko³aju (pocz¹tek). Na Bo¿e Narodzenie (koniec), Na Trzy króle (pocz¹tek i koniec bez Srodka), Na Gromniczn¹ (pocz¹tek). Dziwnym zrz¹dzeniem losu zachowa³o siê kazanie o Swiêtej Katarzynie w ca³oSci, to w³aSnie, o którym mo¿na by przy- puSciæ, i¿ by³o napisane dla eremitów pustelni Rwiêtej Katarzyny i tam¿e, zw³aszcza 25 Li- stopada w dniu Sw. Katarzyny wyg³aszane w pierwotnym, pustelniczym koSció³ku. Kult Swiê- tej Katarzyny musia³ byæ ¿ywy wSród benedyktynów ³ysogórskich, skoro tak dalece rozsze- rzy³ siê wSród ludu okolicznego i skoro tê nazwê nadali pustelni, zaludnionej przez swych eremitów, z którymi ci¹g³e i ¿ywe utrzymywali stosunki. Oto ca³kowite brzmienie kazania, które byæ mo¿e rozlega³o siê w XIII-ym wieku miêdzy jod³ami pustelni pod £ysic¹: Surge, propera, amica mea et veni. (Cant. 2. 10). Te s³owa pisze m¹dry Salomon, a s¹ s³o- wa syna bo¿ego tê to Swiêt¹ dziewicê Katarzynê w s³awê królestwa niebieskiego wabi¹cego. Wstañ, prawi, pospiej siê, milutka moja i pojdzi. I zmówi³ syn bo¿y s³owa wielmi znamieni- ta, jim¿ ka¿dê duszê zbo¿n¹ pobudza, ponêca i powabia. Pobudza, rzeka: wstañ; (ponêca), rzek¹ tako: pospiej siê; powabia, rzeka; i pojdzi. I (mówi tako): Wstañ, otb¹dx prawi stad³a grzesznego, pospiej siê w (lepsze z dobrego), pojdzi tamo do królestwa niebieskiego. I (mó- wi): wstañ, ale w Swiêtem pisani cztworakim ludziem pobudzaj¹ je, m(owi Bóg) wszechmo- 77 g¹cy: wstañ, pokazujê i¿ s¹ grzesznicy cztworacy. Bo mówi to s³owo (Bóg) albo siedz¹cym, albo Spi¹cym, albo le¿¹cym, albo um(ar³ym). Siedz¹cy s¹, ji¿ siê k dobremu obleniaj¹; le¿¹cy s¹, ji¿ siê w grzese kochaj¹; Spi¹cy sa, ji¿ siê w grzesech zapieklaj¹; umarli s¹, ji¿ w mi³oSci bo¿ej rospaczaj¹. A tym wszem tento bóg mi³oSciwy mowi rzeka: wstañ. I mowi pirzwej sie- dz¹cym: wstañ, ji¿ siê k dobremu obleniaj¹ cztworadla, i¿ na bêd¹ce dobro nie gl¹daj¹, i¿
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnatalcia94.xlx.pl
|
|
IndeksZeromski Stefan Uciekla mi przepioreczka.(m76)Ĺťeromski Stefan Snobizm i postępBurt Guy Bunkierqq___norton ghost 2002 polska instrukcjaNorw154. Wilkins Gina Niespodzianka pod choinkć…Harris Charlaine Harper 2 Grób z niespodziankć…Moorcock Michael Przygody Johna Dakera 02 Feniks z obsydianuRob McGregor Indiana Jones i dziedzictwo jednorośźca2. Dla Ciebie, Mamo 2 Debbie Macomber Mieszkanie
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plrafalradomski.pev.pl
Cytat
Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie. A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne |
|