X

 

pobieranie; pdf; ebook; download; do ÂściÂągnięcia
 
Cytat
Felicitas multos habet amicos - szczęście ma wielu przyjaciół.
Indeks Eddings_Dav D20021169 arteuza
 
  Witamy


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

musimy spełnić wspólnie.
Ledwo zniknął, a Ewa podniosła szklaneczkę.
 Nie mam zamiaru czekać. Zdrowie!  upiła łyk.  Na�wet niezłe  upiła
ponownie.  Nawet bardzo dobre, pochwa�ły były zasłużone.  Halo, kochanie?
 zawołała do powraca�jącego męża.  Tak szybko? A kto dzwonił? Może jakaś
trze�cia, dotąd nieujawniona żona?
 Upiłaś się  powiedział z niesmakiem Borowski.  Nie toleruję pijanych
kobiet.
 Być może, być może  roześmiała się Ewa  lecz mimo swojej awersji jakoś
nie przeszkadzałeś mi w piciu. Wiecie co? Ten koktajl podziałał na mnie
rozweselająco. Bardzo mi weso�ło!
 Nie będziesz więcej piła  przerwał ostro Borowski.
 Jeżeli sobie życzysz, nie będę. Przepraszam pokornie, wyrażam głęboką
skruchę i wychodzę. Po pierwsze zastano�wić się nad swymi niecnymi grzechami, a
po drugie... po dru�gie jest mi trochę niedobrze. Muszę do toalety.
I Ewa zataczając się, wyszła. Borowski, zakłopotany, potarł czoło.
 Nie rozumiem zupełnie, co się z nią dzieje. Nigdy nie zachowywała się w taki
sposób. Bardzo mi przykro.
 Po prostu wypiła za dużo. To zresztą twoja wina, ciągle jej dolewałeś.
Dziewczyna i tak ma mocną głowę albo wpraw�ną w piciu  powiedziała złośliwie
Krystyna.  Teraz koktajl Anny zwalił ją z nóg.
 Może go wreszcie spróbujemy?  zaproponował Smu�ga.
 Właśnie, najwyższy czas  zgodził się Borowski. Ujął szklaneczkę,
uśmiechnął się do Anny.  %7łeby ci się wiodło... Co tam znowu? Słyszycie? Chyba
telefon... Tak, telefon! Nie dadzą mi dziś spokoju, naprawdę!  wybiegł szybko, nie
za�suwając tym razem drzwi do salonu. Te do holu też musiały �yć otwarte,
ponieważ zaraz rozległ się jego niecierpliwy głos:
 Halo? Halo? Kogo? Kogo pan prosi?
 Boże, nie wytrzymam dłużej  krzyknęła nagle Anna.  Nie wytrzymam!
 Anno, telefon do ciebie  Borowski zatrzymał się w roz�suniętych drzwiach
do salonu.  Bądz uprzejma odebrać.
Anna spojrzała zdumiona.
 Do ciebie  powtórzył z naciskiem.
 Słuchaj  powiedziała Anna.  Proszę cię, nie rób ze mnie wariatki. Nie
sądz, że tak pokornie zgodzę się na wszyst�ko.
 Odbierz telefon!  wybuchnął Borowski  a potem po�rozmawiamy, kto z
kogo robi wariata!
 Słuchaj  nie poddawała się Anna.  Nie wmówisz mi, że ktoś do mnie tu
dzwoni. Do mnie nikt nie dzwoni. Telefon, który mi tak uprzejmie zainstalowałeś w
moim nowym miesz�kaniu, milczy jak zaklęty. Jeżeli ktoś dzwoni, to wyłącznie ty.
Rozumiesz? Więc nie próbuj mi wmawiać, wiele udało ci się we mnie wmówić,
jeszcze przed paroma minutami posłucha�łabym ciebie, zrobiła, co każesz, ale ja
zrozumiałam, że ty blefujesz, że...
 Jesteś chora, Anno  przerwał Borowski.  Bredzisz. Majaczysz.
 Mój Boże, żebyście wiedzieli...  Anna zwróciła się do Krystyny i Tadeusza.
 Gdybyście tylko znali prawdę...
 Doskonale. Zapamiętam to sobie  powiedział blady z gniewu Borowski.
Odwrócił się i wyszedł.
 O, Boże  jęknęła Anna.  I kto mi uwierzy?
 Anna nie życzy sobie podejść do telefonu i rozmawiać z panem!  głos
Borowskiego brzmiał gniewnie, a trzaśniecie słuchawką wściekle.
 A więc, Anno  wycedził Borowski  winna mi jesteś wyjaśnienie.
 Zostaw ją  powiedział Smuga.  Anna jest chora.
 Czy to zresztą ważne, jakiś głupi telefon...  poparła męża Krystyna.
 Gdybyście poznali prawdę...  Anna nagle chwyciła kurczowo rękę
Borowskiego.  Proszę cię, wypuść mnie stąd!
 Słuchaj, ty chyba ponownie zwariowałaś!  Borowski odskoczył jak
oparzony.
 Opamiętaj się, nie urządzaj scen. Akurat my wszyscy cię doskonale znamy i
wiemy o twoich skłonnościach do urojeń.
 Tadeusz! Krystyna! Ratujcie! On jest zdolny do...
 Tego już za wiele!  krzyknął Borowski.  Czego ty ode mnie chcesz? Czy
ja cię zapraszałem? To ty zażądałaś tego spotkania, przyszłaś do mojego domu,
stawiając i mnie, i moją żonę w niezręcznej sytuacji! Ewa już dawno straciła
panowanie nad sobą. Starałem się być wobec ciebie uprzejmy, mając na uwadze twój
nie najlepszy stan zdrowia. Lecz i moja cierpliwość ma granice. Jak ty się
zachowujesz? Kazałaś ko�muś tu zadzwonić, potem nie chcesz odebrać telefonu,
urzą�dzasz scenę za sceną. Cóż to za sprawa niecierpiąca zwłoki? Najwyższy czas,
żebyś teraz, korzystając z nieobecności mo�jej żony, a za to w obecności świadków,
raczyła ją wyjaśnić!
 Ja...  zaczęła Anna już spokojnie, chociaż była bardzo blada.  Ja...
Mógłbyś mi oszczędzić czekania. To bardzo trudne, tak czekać.
 Słuchaj, co ty bredzisz, do diabła! [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • comp
    IndeksKwiatek Wojciech Piotr Ewa wzywa 07... 139 Za Ĺźadne pieniądzeEwa wzywa 07 126 Dziurawiec Andrzej Inny czasHeleński Stanisław Ewa wzywa 07... 121 AnonimFoley Ewa Zakochaj się w ĹźyciuJarosław Kuriata Upadek złotej róşyBaniecka Ewa Joska pamietnik maturzystkiJamblich O śźyciu pitagorejskimNiebezpieczna miśÂ‚ośÂ›ć‡arteuzaGoldman William The Princess Br
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • orientmania.htw.pl
  • Cytat

    Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak
    Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied
    A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie.
    A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom
    Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.