pobieranie; pdf; ebook; download; do ÂściÂągnięcia
 
Cytat
Felicitas multos habet amicos - szczęście ma wielu przyjaciół.
Indeks Eddings_Dav D20021169 arteuza
 
  Witamy


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Oboje wiemy, po co to zrobiłam.
 Chcesz znajdować w swoim mieszkaniu skarpetki Giny? I czy
przypadkiem nie rozmawialiśmy już o tym?
Rick usadowił ją na wielkiej sofie, ostrożnie przykrywając kocem jej
ramiona. Nie ważne jak bardzo był ostrożny, nadal syczała z bólu. Bał się, że
jeśli jeszcze raz usłyszy ten dzwięk to się wykończy.
Powrót do domu był dla nich wszystkich najbardziej bolesny. Ben wyglądał
jak śrutówka, Chela zajęła miejsce jak najdalej z tyłu. Belle miała całe środkowe
miejsce dla siebie.
Do czasu ich powrotu, Ben i Chela byli cali bladzi i spoceni. Belle nie
powiedziała ani jednego słowa, tylko niekiedy piszczała, gdy Rick został
zmuszony przejechać przez dziurę w jezdni prowadzącej przez góry.
Chela natychmiast wybiegła do swojej chaty twierdząc, że dopadł ją ostry ból
głowy. Ben skierował się prosto do łazienki w holu. Rick miał chore przeczucie,
że poszedł tam by zwymiotować. Poczuł ulgę widząc jak Dave poszedł za
Benem, patrząc z zainteresowaniem na swojego Betę.
Belle uśmiechnęła się do niego bladą imitacją wyrażenia, przez którą rósł z
miłości.  Mogę dostać coś do picia?
Rick zbadał jej twarz. Linie napięcia były widoczne dookoła jej ust i oczu,
ciemnych okręgów kontrastujących z bladością jej skóry.  Potrzebujesz pigułki,
moja Luno?
Kiedy przegryzła wargę i kiwnęła skierował się prosto do kuchni. Nalał do
szklanki wodę i chwycił za receptę, którą wypełnił mimo jej protestów.
Zamknął oczy, ogarnęło go wspomnienie jej, leżącej w szpitalnym łóżku. Nie
myślał o tym czy kiedykolwiek powie jej jak tam siedział, na długo po tym jak
zasnęła, przerażony poruszyć się by jej nie zranić. Wielki Zły Alfa Sfory
Poconos trzymał swoją partnerkę za dłoń i, tak cicho jak tylko mógł, płakał.
Przez moment pomyślał, że może zawinie się by dołączyć do Bena w
czczeniu bożka porcelany.
Wiedział jeszcze zanim wyjechała do Halle, jaka będzie jego decyzja, ale
oglądanie jej jęczącej z bólu, przez sen i tej morfiny zaledwie scementowało
jego decyzję.
Gina może się jebać. Skończył z tym. Ostatni raz Sfora stanęła między nim a
jego partnerką.
Zaniósł lekarstwo z powrotem do salonu, dusząc szeroki uśmiech. Włączyła
jakiś program w telewizji i warczała na współzawodników.
 Co robisz?
Zrobiła minę.  Mógłbyś na to spojrzeć?
Odwrócił się i zauważył coś, co wyglądało jak wybieg. Kobieta, szczupła
modelka, szła po nim ubrana w najbardziej staropanieński strój, jaki widział w
swoim życiu. Co do cholery?- Wolałbym nie.
 Zadaniem jest stworzenie czegoś na wyjście dla gorących dwudziesto-coś
tam-latków. Zamiast tego ci idioci zaprojektowali coś, co moja Wielka ciocia
Berta byłaby dumna nosić.
 Wielka ciocia Berta?
 Taa, była wierną fanką powrotu do lat trzydziestych.
 Ałć.
 Mówiąc o Ałć& - Wyciągnęła rękę.
 Otwórz. - Rick zaczął ocierać pigułką o jej wargi, nie zaskoczony, gdy jej
oczy pozostały zielone. Według niego nie uraczy go widokiem zmieniających
się oczu przez całkiem dłuższy czas.
Otworzyła usta i wsadził jej pigułkę, trzymając mocno szklankę by mogła
pić przez słomkę.  Dziękuję.
Zdecydował nie odkładać tego na pózniej.  Zwołałem spotkanie Sfory by
rozprawić się z sytuacją Giny.
 Trochę za wcześnie nie sądzisz?
Zmarszczył brwi na jej zmieszany wyraz twarzy.  Za cholerę nie sądzę.-
Uwolnienie się od Giny byłoby jednym plusem tego, co miał w głowie.
 No dobra. Tylko zrób mi przysługę i upewnij się, że masz pod ręką
podręczną apteczkę.
Zamrugał. Nie sądził, że będzie chciała w tym uczestniczyć. 
Oczywiście.
 O Której jutro?
 O dziesiątej. Chcę się upewnić, że Rezydencja jest w większości
zamknięta na noc. Kilki gości, jakich mamy zrozumie nagłe spotkanie Sfory.
Wzruszyła ramionami.  W porządku, skoro tak mówisz.  Powróciła do
oglądania swojego programu, ale nie zanim jej ręka nie zanurzyła się w morzu
jego bujnych włosów, głaskając je przy swoim udzie.
Usiadł na podłodze i oglądał z nią jej głupi program, całkowicie
wyciszony pierwszy raz od trzech dni, gdy jej palce bawiły się jego włosami.
Belle nienawidziła spotkań Sfory w plenerze, jednak nie tak bardzo jak
teraz. Pumy robiły to właściwie; znajdowały się w pomieszczeniu, z winem,
serem i co najważniejsze, w cieple.
Ledwo stała, nawet z pomocą ramienia Ricka, swojej laski i sześciu
Ibuprofenów , które łyknęła w drodze do wyjścia. Ale miał rację. Musieli
rozprawić się z Giną tak szybko jak to możliwe, zanim zdobędzie więcej
władzy.
Już zdążyła nabyć więcej niż powinna.
 Dobry wieczór, moja Sforo.  Sfora podskoczyła, gdy Rick przemówił na
głos.
Jedynie Dave wydawał się nie zaskoczony.
 Zwołałem to spotkanie by rozprawić się z wyzwaniem, jakie Gina
Maldonado rzuciła mojej partnerce, Belindzie Campbell.
Cała Sfora popatrzyła po sobie, oczywiście zmieszana. Wiedziała, że byli
świadomi wyzwania Giny, więc mogła jedynie założyć fakt, że Rick wolał
zwrócić się do nich na głos.
 Z powodu faktu, że moja partnerka nie jest w stanie się przemienić, Gina
mogła zwrócić się, jako dominująca samica, z proklamacją. Jeśli Belle po
miesiącu nie będzie w stanie zmienić postaci, Gina musi zostać zadeklarowana
jako Luna Sfory.
Złowieszcza cisza towarzyszyła tej wypowiedzi. Jedynie Gina i jej
sługuski wyglądały na zadowolone. Gina uśmiechnęła się głupio do Belle.
Belle uśmiechnęła się z powrotem słodko do Giny. Uśmieszek samicy
osłabł.
 Jeśli Gina zostanie zadeklarowana jako Luna Sfory, będę zmuszony
zaakceptować ją jako moją drugą partnerkę.
Uśmiech Belle się pogłębił, ukazując jej nagle zaostrzone zęby. Czuła jak
jej pazury wbijały się w tkaninę jej rękawów. Do diabła były ze skóry.
 W świetle faktu, że bardziej wolałbym niedzwiedzia Grizzly od Giny
Maldonado& - Rick zignorował rżenie i dzikie zmarszczenie brwi Giny. - &
wybrałem jedyne odpowiednie rozwiązanie.
Belle spojrzała ostro na Ricka gdy wyprostował ramiona. Nagle [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • natalcia94.xlx.pl
  • comp
    IndeksStormy_Glenn_and_Lynn_Hagen_ _Lady_Blue_Crew_04_ _Adwaka's_BladeCole, Allan & Chris Bunch Die Sten Chroniken 04 Division Der VerloreneMacGregor, Kinley (aka Sherrilyn Kenyon) MacAlister 04 Taming the ScotsmanGordon Korman Bruno & Boots 04 The War With Mr. WizzleJohn Connolly CP 04 The White Road (com v4.0)Dynastia z Bostonu 04 Bevarly Elizabeth Skryty wielbicielHathaways 04 Married by Morning_Lisa KleypasLE Modesitt Corean 04 Alector's Choice (v1.5)John Ringo Alldenata 04 Hells FaireIain Banks Culture 04 Use Of Weapons
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • storyxlife.opx.pl
  • Cytat

    Długi język ma krótkie nogi. Krzysztof Mętrak
    Historia kroczy dziwnymi grogami. Grecy uczyli się od Trojan, uciekinierzy z Troi założyli Rzym, a Rzymianie podbili Grecję, po to jednak, by przejąć jej kulturę. Erik Durschmied
    A cruce salus - z krzyża (pochodzi) zbawienie.
    A ten zwycięzcą, kto drugim da / Najwięcej światła od siebie! Adam Asnyk, Dzisiejszym idealistom
    Ja błędy popełniam nieustannie, ale uważam, że to jest nieuniknione i nie ma co się wobec tego napinać i kontrolować, bo przestanę być normalnym człowiekiem i ze spontanicznej osoby zmienię się w poprawną nauczycielkę. Jeżeli mam uczyć dalej, to pod warunkiem, że będę sobą, ze swoimi wszystkimi głupotami i mądrościami, wadami i zaletami. s. 87 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com